SemKRK #6 BIG – podsumowanie

SemKRK #6 BIG – podsumowanie
Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone

Czym jest SemKRK?

SemKRK to cykl spotkań, podczas których mamy okazję wysłuchać parę prezentacji dotykających różnych obszarów marketingu w wyszukiwarkach. Pojawiają się zagadnienia związane z SEO, SEM czy też analityką. To zasadniczo taki porządny barcamp, w czasie którego jest okazja się czegoś nauczyć, zainspirować a także pogadać przy piwie z ludźmi z branży. Dla wielu zapewne to właśnie ten ostatni element jest w tym wszystkim najistotniejszy i to właśnie after stanowi dla nich największą wartość w semKRK 😀

Kto wystąpił podczas SemKRK #6 BIG?

  • Artur Strzelecki
  • Maciej Lewiński
  • Łukasz Chwiszczuk
  • Anna Janiszewska
  • Michał Magdziarz
  • Ireneusz Stadler
  • Tomasz Jeska
  • Paweł Gontarek
  • Szymon Bukowicz
  • Piotr Mikulski
  • Damian Sałkowski
  • Karol Dziedzic

Zaprezentowało się więc przed nami w sumie 12 prelegentów, którzy przedstawili 13 prezentacji. Wszystko za sprawą Łukasza Chwiszczuka, któremu jak zresztą zauważył Krzysiek Marzec udało się doskonale opanować technikę remarketingu w świecie rzeczywistym 😀

Gdzie odbyło się SemKRK #6 BIG?

Tym razem dla odmiany lokalizacją wydarzenia nie była już Pauza In Garden a Stara Zajezdnia zlokalizowana w sercu krakowskiego Kazimierza. Oczywiście nasza dotychczasowa lokalizacja miała swój klimat jednak nie da się ukryć, że niestety jej pojemność była ograniczona i podczas kolejnych edycji SemKRK bywało już po prostu ciasno.

Ta odsłona wydarzenia była od początku planowa jako wyjątkowa i największa z dotychczasowych tak więc jasnym stało się, że potrzebna będzie znacznie większa niż dotychczas miejscówka. Dlatego w sumie dobrze się stało, że padło akurat na Starą Zajezdnię. Patrząc przez pryzmat dojazdu a wiec względy czysto komunikacyjne zlokalizowana w porządku. W środku odpowiednio wiele miejsca aby wszystkich pomieścić i nie obawiać się o zbytnią ciasnotę. Do tego znalazło się miejsce na strefę chillout co już samo w sobie była chyba dla sporej części uczestników mocnym argumentem za nowym miejscem :)

SemKRK #6 BIG - Stara Zajezdnia - główna sala

Prezentacje przedstawione podczas SemKRK #6 BIG?

SemKRK czy Festiwal SEO – co lepsze?

Ze względu na rozwój jaki cechuje inicjatywę SemKRK w naturalny sposób zaczyna się nasuwać pytanie czy event ten jest już lepszy od Festiwalu SEO? Patrząc tylko i wyłącznie przez pryzmat poprzednich edycji łatwo byłoby się skłonić ku przyznaniu palmy pierwszeństwa Festiwalowi. Jednak gdy spojrzy się na to jakim wydarzeniem było SemKRK #6 BIG a więc największa z dotychczasowych edycji to dla wielu osób odpowiedź wcale nie będzie już tak oczywista.

Z mojej perspektywy gdy porównamy obecną edycję SemKRK z Festiwalem SEO to jednak zwycięsko z tego starcia wychodzi krakowski event i nie jest to wcale przejaw lokalnego patriotyzmu. Oba wydarzenia z pewnością można byłoby porównywać na wielu płaszczyznach jednak moim zdaniem najistotniejsza jest tu wartość merytoryczna i pod tym względem SemKRK wychodzi ze starcia zwycięsko.

Najbardziej jaskrawym przykładem mogą tu być prezentacje sponsorów na obydwu wydarzeniach. W przypadku SemKRK była to prezentacja Damian Sałkowskiego z SENUTO a podczas Festiwalu SEO prezentacja Piotra Bomby z CashInPills. W tym wypadku wynik starcia jest jednoznaczny :)

Można byłoby się tu kłócić i zwracać uwagę, że mówimy o wydarzeniu obejmującym SEM a więc adresowanym do nieco szerszego grona odbiorców. Każdy ma jednak prawo do swojej indywidualnej oceny i ja właśnie takowej dokonałem patrząc akurat z perspektywy kogoś kogo zainteresowania wykraczają poza tylko i wyłącznie SEO obejmując choćby w sporym stopniu AdWordsa.

Mimo wszystko ze względu na deficyt porządnych wydarzeń branżowych dotykających tematyki SEO/SEM i analityki na rynku jest miejsce dla obydwu inicjatyw. Realnie patrząc to choć SemKRK jest eventem cyklicznym odbywającym się kilka razy w roku to i tak nadal jeszcze pozostaje miejsce na kolejne spotkania branżowe bo większa konkurencja zadziało tylko na plus dla wszystkich.

Jak oceniam SemKRK #6 BIG?

Bez wątpienia była to najlepsza z dotychczasowych edycji SemKRK a organizacja całego wydarzenia z większym niż dotychczas rozmachem wyszła tylko na dobre. Przyznam jednak, że początkowo miałem pewne obawy czy ze względu na zmianę lokalizacji z dość kameralnej Pauzy In Garden na Starą Zajezdnię nie straci ono swojego specyficznego klimatu. Obawy okazały się jednak bez podstawie i warto było zainwestować swój czas.

Dobrym posunięciem było też znaczące zwiększenie liczby prezentacji bo nie ma co ukrywać, że mimo wszystko SemKRK musi mierzyć się z wyzwaniem jakim jest zadowolenie osób o różnym poziomie wiedzy w zakresie SEO jak i tych, których zainteresowania skupiają się jednak bardziej na płatnej reklamie w wyszukiwarkach. Różne są też oczekiwania co do tego jakie korzyści odniesie z zainwestowania swojego czasu i spędzenia paru godzin na takim wydarzeniu.

Oceniając taki event z własnej perspektywy każdy z pewnością wskaże prezentacje lepsze i gorsze. Tak naprawdę czym więcej prezentacji tym większa szansa na trafienie w gusta większej liczby odbiorców dając im szansę znalezienie w agendzie wydarzenia czegoś dla siebie. Oczywiście nie można też przesadzić z liczbą prezentacji i akurat 13 wystąpień było moim zdaniem akurat liczbą optymalną. Podobnie miała się rzecz z czasem poszczególnych prezentacji, który choć być może nie dawał możliwości pełnego rozwinięcia skrzydeł naszym prelegentom to jednak dawał możliwość łatwego skupienia się na omawianym temacie.

O skupieniu mówię tu nieprzypadkowo mając już okazję uczestniczyć w dziesiątkach eventów związanych z różnymi obszarami marketingu internetowego. Często w dalszej części tego typu wydarzeń pojawia się już znużenie utrudniające skupienie się co w naturalny sposób wpływa na odbiór kolejnych prezentacji. Akurat w tym wypadku pomimo, że cały event rozpoczynał się w godzinach popołudniowych to mimo wszystko efekt znużenia się nie pojawił. Mimo wszystko w przypadku SemKRK kolejni prelegenci musieli się i tak zmierzyć z konkurencją w postaci baru oraz strefy chiilout, które były kuszącą alternatywą szczególnie dla osób, których konkretne wystąpienia z różnych względów niezbyt interesowały.

Dlatego właśnie sądzę, że Karol Dziedzic nie przez przypadek znalazł się ze swoją prezentacją na samym końcu bo było naprawdę krótko, konkretnie i na temat bez zbędnego owijania w bawełnę :)

Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone