Optymalizacja kart produktów w sklepie internetowym nie tylko pod SEO – Katarzyna Baranowska

Podziel się tym wpisem...

Wraz z drugą prezentacją na SemKRK #5 pozostaliśmy niejako w podobnym zakresie tematycznym. Nadal bowiem obiektem naszego zainteresowania były sklepy internetowe, na które tym razem spojrzeliśmy w kontekście optymalizacji ich kart produktowych. Katarzyna Baranowska zajęła się kompleksowo tematem pokazując, że w grę wchodzi tutaj nie tylko aspekt SEO. Jednak zaczęła od pokazania, że optymalizacja to temat traktowany nadal po macoszemu szczególnie gdy mówimy o właścicielach sklepów internetowych. Ich podejście najlepiej oddawał zaprezentowany cytat: „A ta optymalizacja to tak pod Google’a czy na serio?” będący realnym pytaniem zadanym przez jednego z klientów.

Oczywiście gdy mowa o sklepach internetowych w grę wchodzi naprawdę ogromna liczba elementów podlegających optymalizacji. Jedną z kluczowych kwestii stanowiących niestety bardzo częsty problem wielu sklepów jest unikalność. Duplikacja opisów to nadal zjawisko niezwykle powszechne w kontekście opisów produktów, które zazwyczaj pochodzą od producenta czy dystrybutora i w niezmienionej formie są umieszczane na kartach produktów. W ten sposób często mamy do czynienia z contentem duplikowanym często dziesiątki a nawet setki razy. Do tego dochodzi kwestia różnych wariantów tego samego produktu co tylko pogłębia występujący powszechnie problem powielanej treści.

Jednak duplikacja nie była rzecz jasna jedyną kwestią, do której odnosiły elementy omówione w czasie prezentacji. Na długiej liście znalazły się też tytuły, nagłówki czy mikroformaty. Nie zabrakło również wzmianki o linkowaniu wewnętrznym, którego kwestię poruszył już Tomasz Kołkiewicz podczas pierwszej prezentacji pokazując, że sklepy internetowe nie zawsze potrafią właściwie z tego korzystać. To jest akurat ciekawy przykład gdyż udowadnia, że optymalizacja nie służy tak naprawdę dostosowaniu strony jedynie do potrzeb wyszukiwarki a także użytkownika. Odpowiednio przygotowane linkowanie w obrębie sklepu może bowiem być ważną częścią nawigacji w sklepie pomagającą również poruszać się po nim użytkownikom. Mówimy tu nie tylko o linkach do innych produktów czy np. artykułów na blogu sklepowym ale też elementach takich jak breadcrumbsy.

Katarzyna Baranowska akurat kwestii nawigacji poświęciła dłuższą chwilę zwracając przy tej okazji uwagę na konieczność bazowania na odpowiednio przemyślanej strukturze całego sklepu. Mówimy tu choćby o stronach docelowych dopasowanych do tego czego szukają użytkownicy. Ten temat został już zresztą poruszony podczas pierwszej prezentacji na SemKRK #5 na przykładzie sklepu z biżuterią gdzie tego typu podstrony agregowały wybrane typy biżuterii z konkretnymi kamieniami cieszącymi się akurat zainteresowaniem. Oczywiście takie zbiorcze podstrony mogą również być agregatem produktów od danego producenta lub bazować na jeszcze innym kluczu. W ramach optymalizacji linkowania wewnętrznego warto też zadbać o to aby użytkownik miał dostęp do podstron informacyjnych dotyczących dostawy czy dostępnych sposobów płatności.

Optymalizacja sklepu internetowego obejmuje również kwestię adresów a tak się składa, że URLe potrafią niekiedy pozostawiać sporo do życzenia. Dlatego właśnie sytuacje, w których wskazana jest dodatkowa konfiguracja domyślnie generowanych adresów nie są rzadkością. Elementy, na które warto w tym kontekście zwrócić uwagę to przede wszystkim obecność w adresie nazwy produktu w przypadku podstron produktowych a także ewentualne odwzorowanie w adresach lokalizacji danej podstrony w strukturze całego sklepu. Trzeba mieć też na uwadze ewentualne problemy z dostępnością pewnych podstron pod wieloma adresami i wynikających z tego kłopotów z duplikacją. Nie zabrakło kilku przykładów tego jak adresy powinny wyglądać a jakich tworów w tym wypadku z pewnością unikać.