Jestem kobietą. E-kobietą. Czy wiesz, jak ze mną rozmawiać?

Jestem kobietą. E-kobietą. Czy wiesz, jak ze mną rozmawiać?
Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone

Prawdą jest, że tak naprawdę to my jako marketerzy kształtujemy światopogląd wielu ludzi bowiem nie da się ukryć ogromnego wpływu reklam na przekonania i decyzje milionów osób na całym świecie. Tym bardziej tak istotne jest aby robić to mądrze zdając sobie sprawę z odpowiedzialności jaką tak naprawdę bierze się na swoje barki. Jak jednak udowodniła podczas swojej prezentacji Barbara Stawarz-Garcia jest z tym pewien problem. Tak naprawdę współczesne kampanie reklamowe zmuszają do zadania pytania czy my marketerzy tak naprawdę potrafimy rozmawiać z kobietami, czy potrafimy się z nimi komunikować w sposób dostosowany do ich potrzeb?

Obecnie wiele kampanii reklamowych niestety powiela pewne stereotypy za co odpowiedzialna po części jest zarówno branża marketingowa jak i społeczeństwo. To my jako odbiorcy takich reklam w pewien sposób dajemy przyzwolenie na seksualizację przekazu reklamowego. Podtekst seksualny jest dziś na porządku dziennym i co ciekawe jego odbiór jest zupełnie odmienny w zależności od płci. Półnaga kobieta ukazana na reklamie w erotycznej pozie ma tak naprawdę jednoznaczny podtekst jednak dla porównania wstawienie do takiej samej reklamy mężczyzny sprawia, że nabiera to raczej charakteru humorystycznego. Barbara Stawarz-Garcia w czasie swojej prezentacji pokazała zresztą kilka konkretnych przykładów reklam i tego jak zmieniłby się ich odbiór gdyby zastąpić mężczyznami występujące w nich kobiety.

Dlatego choć zapewne dla wielu jest to wygodne to pora odejść wreszcie od bazowania na utrwalanych przez lata stereotypach i zająć się budowaniem person umożliwiających precyzyjniejsze dopasowanie przekazu tworzonych reklam do gustów konkretnych grup konsumentów. Przede wszystkim musimy zrozumieć, że kobieta jest naprawdę złożona i tutaj już standardowe podejście a więc próba sprzedaży jak najtańszego produktu właśnie poprzez posługiwanie się podtekstem seksualnym budzi tylko zrozumiałe zniesmaczenie. Ignorowanie kobiet jako docelowej grupy odbiorców przekazu reklamowego jest tym bardziej zastanawiające, że zgodnie z wynikami badań aż 80% decyzji zakupowych jest podejmowanych właśnie przez nie.

Zobacz też inne prezentacje oraz podsumowanie I LOVE Marketing & Social Media

Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone