Szybkie SEO! Metody na podwojenie liczby odwiedzających Twoje strony w 90 dni

Szybkie SEO! Metody na podwojenie liczby odwiedzających Twoje strony w 90 dni
Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone

Skuteczne zdobycie ruchu i to w dodatku wartościowego to problem, przed którym staje wiele stron internetowych. Bez względu na to czy mówimy o typowej stronie firmowej czy rozbudowanym serwisie contentowym tak naprawdę każdy prędzej czy później staje się przed wyzwaniem zadbania o to aby strona nie tylko była chętnie odwiedzana ale również aby te odwiedziny miały naprawdę jakąś konkretną wartość i przełożenie na konkretne wyniki.

Oczywiście większość osób zwróci w tym wypadku uwagę na to, że samo dotarcie użytkownika do strony to tak naprawdę jedynie połowa sukcesu. Nie gwarantuje to bowiem jeszcze w żaden sposób tego, że faktycznie będzie on zainteresowany tym co mamy do zaoferowania. Jest to z pewnością prawda jednak warto zrozumieć istotę swoistego lejka w postaci jakiego można byłoby przedstawić cały proces począwszy od akwizycji ruchu na stronę aż do realizacji oczekiwanego przez nas ostatecznego celu a więc sprzedaży produktu czy usługi. Lejek ten można optymalizować na wielu jego etapach jednak generalnie zasada jest prosta, im większą wartość zapewnimy już na początku tego lejka tym lepsze rezultaty otrzymamy finalnie na jego końcu.

Przede wszystkim należy zatem zadbać o jakość tego co wpada do lejka a więc pozyskiwanego przez nas ruchu. Nie da się ukryć, że pod tym względem ruch organiczny pozyskiwany z wyszukiwarki Google jest jednym z atrakcyjniejszych rozwiązań. Wynika to tak naprawdę z samej zasady działania wyszukiwarki, z której użytkownicy korzystają wpisując konkretne słowa kluczowe czy frazy. Czasami są to bardzo ogólne zapytania jednak często zwracają się już oni z konkretnymi problemami.

Dlatego właśnie nasza strona przede wszystkim powinna być właśnie odpowiedzią na konkretne pytania mogące gnębić naszych potencjalnych klientów. Korzyść z takiego podejście jest dwojaka gdyż z jednej strony dopasowujemy się w ten sposób lepiej do tego czego użytkownicy szukają przy wykorzystaniu Google. Jednocześnie mamy szansę na dłużej skupić ich uwagę i zaskarbić sobie ich przychylność bowiem jeśli już raz im pomożemy to zwiększamy prawdopodobieństwo tego, że w przyszłości do nas wrócą.

Nawiązując jeszcze jednak do samej kwestii ruchu nie możemy zapominać o tym, że znalezienie się wysoko w wynikach wyszukiwania jeszcze nie gwarantuje sukcesu. Każde kliknięcie w SERPach to tak naprawdę świadoma decyzja użytkownika, który podejmuje ją nie tylko dlatego, że dana strona jest wysoko. To oczywiście jest ważny aspekt jeśli jednak to co prezentujemy w wynikach wyszukiwania nie zainteresuje go i nie zasugeruje, że może u nas znaleźć dokładnie to czego szuka to zapewne kliknie w inny wynik wyszukiwania.

Musimy ten aspekt niewątpliwie uwzględnić myśląc o tym jak tak naprawdę możemy zachęcić użytkowników aby spośród wielu widocznych wyników wyszukiwania wybierali akurat naszą stronę. Przede wszystkim konieczne jest precyzyjne określenie swojej grupy docelowej. Dopiero gdy ją poznamy możemy przeanalizować jakie jej problemy możemy rozwiązać bazując na tym jakie pytania użytkownicy wpisując do wyszukiwarki a więc co ich głównie trapi.

Do tego powinniśmy unikać takiej swoistej neutralności, nijakości odwołując się do uczuć i emocji oraz intrygując przy tym. Żeby nie było zbyt prosto to warto wspomnieć przy okazji, że wielu użytkowników to jednocześnie pragmatycy i oczekują tak naprawdę konkretów i konkretnych korzyści. Tak naprawdę musimy więc pokazać argumenty przemawiające za tym, że to właśnie nasza strona najlepiej odpowie na konkretną potrzebę.

Mimo wszystko to jeszcze nie koniec bowiem zakres aspektów obejmuje również unique selling proposition. Trzeba sobie szczerze przyznać, że bez względu na branżę w jakiej działamy nie funkcjonujemy w próżni a w otoczeniu wielu konkurentów, którzy docelowo walczą o tego samego użytkownika co my. Chwilę wcześniej było już wspomniane o tym, że użytkownicy oczekują konkretnych korzyści i właśnie USP jest takim ucieleśnieniem tego założenia.

Warto także pamiętać o promocji naszego brandu i zwiększaniu jego zasięgu gdyż w ten sposób budujemy nie tylko świadomość naszej marki ale również zaufanie do niej. Dobrym pomysłem z pewnością będzie też wykorzystanie liczb, które z jednej strony zawsze przyciągają uwagę a jednocześnie załatwiają nam w pewien sposób kwestię konkretu, którego otrzymania użytkownicy już oczekują na poziomie wyników wyszukiwania. Nie bez przyczyny już od pewnego czasu za wyjątkowo chwytliwe uważa się tytuły typu: „5 sposobów na..” czy „10 najczęściej zadawanych pytań …”

To wszystko o czym była mowa musimy zawrzeć w tytule oraz descriptionie naszej witryny i być może właśnie ten stanowił będzie największe wyzwanie gdyż liczba znaków, w ramach której musimy to uwzględnić jest dość ograniczona. Warto jednak się postarać i wykorzystać dobrze swoją kreatywność. Przy odpowiedniej optymalizacji tytułu oraz opisu nawet jeśli nie zdobędziemy wyższej pozycji na interesujące nas hasła to możemy zwiększyć CTR z wyników wyszukiwania. Dzięki temu możemy efektywniej wykorzystać już zajmowane w SERPach miejsca i przyciągać do strony jeszcze większy ruch.

Wyniki wyszukiwania to jednak tylko kolejny z wielu etapów jakie użytkownik pokonuje w drodze do realizacji założonego przez nas celu. Skoro już zachęcimy go skutecznie do kliknięcia to kolejną kluczową kwestią jest to co zobaczy po przyjściu do nas. Zazwyczaj będzie trafiał już ze sprecyzowaną potrzebą zainteresowany jakimś konkretnym tematem czy poszukujący odpowiedzi na określone pytanie związane z obszarem w jakim działamy. Potrzebne informacje powinien uzyskiwać w jak najbardziej bezpośredni sposób tak więc nie wymagajmy od odwiedzających, że będą się przeklikiwać przez dziesiątki podstron aby otrzymać do czego potrzebują. Zazwyczaj już kiedy nie znajdą odpowiednich informacji na pierwszej naszej podstronie na jaką trafią z wyników wyszukiwania to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że pójdą gdzie indziej.

Nie możemy też zapominać o tym, że na łatwość dotarcia użytkowników do informacji wpływa również szybkość ładowania naszej witryny. Co z tego, że odwiedzający naszą stronę mogą otrzymać konkretne odpowiedzi na nurtujące ich pytania jeśli na załadowanie odpowiedniej podstrony będą musieli czekać kilka czy nawet kilkanaście sekund. W większości przypadków dość szybko stracą oni cierpliwość i wejdą na stronę konkurencyjną, która załaduje się im znacznie szybciej. Oczywiście istotny wpływ na szybkość ładowania strony mają umieszczane na niej zdjęcia i wszelkie pliki graficzne, które często są publikowane w naprawdę dużych rozdzielczościach. Choć nie jest to rzecz jasna jedyny czynnik to warto w pierwszej kolejności zwrócić uwagę właśnie na ten aspekt bowiem już dzięki optymalizacji wykorzystywanych na naszej witrynie plików graficznych możemy często znacznie przyspieszyć jej ładowanie.

Skoro była mowa o SEO to nie mogło również zabraknąć dość naturalnego w tym kontekście tematu a mianowicie linków. Kwestia linkowania i wpływu tego procesu na zajmowane pozycje w dość oczywisty sposób pojawia się praktycznie zawsze gdy rozpoczyna się dyskusja o tym jak walczyć o wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania. Wynika to z faktu, że pomimo różnych zmian zachodzących w wyszukiwarkach na przestrzeni lat nadal to linki są uznawane właśnie za główny czynnik rankingowy mający największy wpływ na ostateczne pozycje w wynikach wyszukiwania.

Po pierwsze Bartosz Berliński zwrócił uwagę na rolę linkowania wewnętrznego na naszej stronie gdyż tak naprawdę w pierwszej kolejności powinniśmy zadbać w pełni o wykorzystanie potencjału jakim w tym zakresie dysponuje nasza witryna. Druga kwestia to wykorzystanie wzmianek na temat swojej marki pojawiających się w sieci co będzie zupełnie naturalnym procesem wraz ze wzrostem rozpoznawalności naszego brandu. Niestety takie różnego rodzaju wzmianki dość często nie linkują do naszej strony i szkoda marnować taki potencjał.

Do wyszukiwania takich potencjalnych okazji możemy wykorzystać zarówno wyszukiwarkę Google, w której wystarczy posłużyć się odpowiednim operatorem aby szybko wyszukać gdzie piszę się cokolwiek o naszej marce. Oczywiście jeśli ktoś woli to można też sięgnąć po narzędzia typu Brand24 czy SentiOne, które również pozwolą namierzyć wszelkie miejsca gdzie mówi się o nas. Przy większej ilości wzmianek korzystanie z tego typu rozwiązań z pewnością będzie bardziej efektywne niż poszukiwania przy wykorzystaniu wyszukiwarki.

Podczas prezentacji słusznie została zwrócona również uwaga na sposób w jaki postrzegamy linki. Obecnie najczęściej patrzymy na nie w głównej mierze przez pryzmat pozycjonowania i ewentualnych korzyści w tym obszarze wynikających z ich pozyskania. Tak naprawdę jednak wartościowe odnośniki to takie, które będą dla nas również źródłem ruchu a więc będą się znajdować na odwiedzanych przez użytkowników witrynach. Najlepiej gdyby dodatkowo te witryny były powiązane tematycznie z naszą stroną tak abyśmy pozyskiwali odwiedzających faktycznie już zainteresowanych obszarem w jakim działamy.

Na sam koniec prezentacji pozostało odpowiedzieć sobie na dość prozaiczne aczkolwiek niezwykle istotne pytanie a więc co tak naprawdę jest największym błędem w SEO? Dla jednych odpowiedź na to pytanie mogła być oczywista i wręcz banalnie prosta choć z pewnością dla niektórych mogła ona mimo wszystko być pewnym zaskoczeniem. Okazało się bowiem, że największym błędem popełnianym w SEO jest tak naprawdę pasywna postawa i nierobienie niczego.

Zobacz też inne prezentacje oraz podsumowanie I LOVE Marketing & Social Media

Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone