Swoją prezentację Jakub Cyran rozpoczął od uświadomienia nam na czym tak naprawdę polega praca marketera. Mogłoby się wydawać, że podstawowe założenia są w tym wypadku bardzo proste. Przede wszystkim bowiem każdy marketer musi zbudować odpowiedni obraz firmy w świadomości potencjalnych konsumentów tak aby mieli świadomość, że taka firma istnieje. Kolejnym krokiem jest zaprezentowanie oferty a więc przedstawienie oferowanych produktów czy usług. Jednak często kluczowy może się okazywać punkt trzeci a więc pokazanie potencjalnym konsumentom dlaczego tak naprawdę potrzebują tego co firma ma do zaoferowania. Będzie to szczególnie istotne w branżach bardzo konkurencyjnych a także tych dopiero rozwijających się tak więc śmiało można założyć, że praktycznie żadnego marketera ta kwestia nie ominie.
Te trzy kluczowe punkty, na których opiera się praca marketera to mimo wszystko dość daleko idące uproszczenie. Jednak przy okazji wspominania o nich nie mogło również zabraknąć odpowiedniego kontekstu. Wszystkie te aspekty funkcjonują tak naprawdę w obszarze drogi jaką użytkownik pokonuje począwszy od pierwszego kontaktu z naszą firmą do tak upragnionego przez nas momentu a więc chwili gdy zostaje klientem. Oczywiście droga ta niekiedy bywa naprawdę kręta bowiem obecnie występuje ogromna ilość punktów styku pomiędzy użytkownikami a konkretnymi markami/firmami. Zanim ktoś podejmie decyzję o zakupie konkretnego produktu lub usługi zazwyczaj najpierw porówna oferty, zapozna się z opiniami, trafi na fanpage firmy, w międzyczasie być może dosięgnie go remarketing, zajrzy na stronę a jeśli w jej ramach funkcjonuje blog to być może poświęci chwilę aby zapoznać z paroma materiałami.
To tylko przykład i kilka punktów styku z tak naprawdę ogromnej palety możliwości. Jednak już to pokazuje, że proces jest naprawdę złożony a co jeszcze ważniejsze każdy z kroków w tym procesie buduje całościowe wrażenie użytkownika i dowolny z nich może tak naprawdę mieć kluczowe znaczenie. Tak naprawdę każdy z nich ma szansę skłonić do podjęcia przez użytkownika ostatecznej decyzji zarówno o wyborze rozwiązania oferowanego przez daną firmę jak i udaniu się do konkurencji. Dlatego właśnie marketer jest naprawdę niczym reżyser, który musi potrafić stworzyć opowieść wciągającą od samego początku do końca. To tak naprawdę my tworzymy historię i mamy wpływ na to co zobaczy nasz klient a więc finalnie na to jaką decyzję podejmie.
Zobacz też inne prezentacje oraz podsumowanie I LOVE Marketing & Social Media
