CRASH Mondays #4 – podsumowanie

CRASH Mondays #4 – podsumowanie
Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone

Czym właściwie jest CRASH Mondays?

CRASH Mondays to cykl spotkań, w ramach których podczas kilku prezentacji mamy możliwość konfrontacji dobrze znanych mitów opartych na branżowej teorii z praktycznym spojrzeniem. Podczas każdej edycji okazję do zaprezentowania się otrzymuje kilku specjalistów przedstawiających swoje spojrzenie na zadany temat. Każdy CRASH Mondays ma bowiem temat przewodni, do którego nawiązują poszczególne prezentacje. W ten sposób możemy na dany obszar marketingu spojrzeć z różnych perspektyw, poznając kilka punktów widzenia.

Gdzie odbywało się CRASH Mondays?

Tym razem zamiast dotychczasowej lokalizacji a więc Pauzy In Garden gościliśmy w Food & People by Pastrami Deli.

Food & People by Pastrami Deli - wnętrze

Kto występował na tej edycji CRASH Mondays?

  • Diana Drobniak
  • Kamil Niedbała oraz Jakub Kozłowski
  • Jonasz Wiercioch
  • Rafał Sałak

Czego można było się dowiedzieć podczas CRASH Mondays #4?

Przede wszystkim już na wstępie Diana Drobniak zadbała o to aby odrzeć profesję specjalisty PR z licznych mitów jakie wokół niej narosły. Słusznie zwróciła bowiem uwagę na fakt, że wiele osób nie wie tak naprawdę czym zajmują się osoby działające w branży public relations. Dlatego stosunkowo częstym pytaniem jest właśnie „czym właściwie zajmuje się specjalista PR?”.

Przy okazji poznaliśmy też kilka podstawowych zasad pracy specjalisty PR:

  • Naczelna zasada PR – nie kłamać
  • W branży PR nie chodzi tylko o imprezy ale oczywiście też się je organizuje
  • PR nie jest prosty wbrew temu co powszechnie się wydaje
  • PR to nie tylko działanie „na zewnątrz” firmy ale też dbanie o wewnętrzną komunikację
  • Umiejętności z zakresu zarządzania projektami są przydatne specjaliście PR
  • PR to budowanie relacji i myślenie długofalowe
  • Praca specjalisty PR nie kończy się o 17
  • Specjalista PR nieustannie buduje bazę kontaktów
  • PR to przede wszystkim obszar do poznawania fascynujących ludzi

Mierzenie skuteczności kampanii PR-owych za pomocą monitoringu mediów

Kamil Niedbała i Jakub Kozłowski przybliżyli nam świat monitoringu mediów a więc czegoś bez czego w obecnych czasach raczej ciężko się obejść specjaliście PR. Dowiedzieliśmy się zatem, że dzięki niemu:

  • zdobywamy cenną wiedzę na temat konsumentów
  • mamy możliwość skutecznego dbania o reputację marki
  • możemy błyskawicznie reagować na pojawiające się trendy

Zasadniczo już w samym tym obszarze, dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu dostępnych narzędzi mamy możliwość zbudowania przewagi konkurencyjnej nad innymi firmami. Jest to szczególnie istotne w przypadku wyjątkowo konkurencyjnych branż, w których nawet detale mogą odgrywać istotną rolę.

Dowiedzieliśmy się również jak wygląda struktura raportu monitoringu mediów:

Struktura raportu monitoringu mediów

Nie zabrakło też omówienia procesu przeprowadzania pomiaru wizerunku internetowego:

Pomiar wizerunku internetowego - część 1

Pomiar wizerunku internetowego - część 2

Gdzie szukać szansy dla współczesnego PR?

Po przerwie czekały nas kolejne dwie prezentacje. Podczas pierwszej z nich Jonasz Wiercioch rozważał gdzie tak naprawdę w obliczu zachodzących na świecie zmian można szukać szansy dla public relations. Zaczęło się więc od przyjrzenia się na czym tak naprawdę opiera się współczesny PR:

  • media relations
  • informacje prasowe
  • briefingi prasowe
  • akredytacje dziennikarzy
  • wystąpienia publiczne
  • wywiady

Zapewne jeszcze przynajmniej parę elementów można byłoby wymienić jednak już te wspomniane wyraźnie pokazują co jest esencją PRu. Nasz prelegent słusznie zauważył, że zmiany powinny zachodzić tak naprawdę począwszy od samych podstaw. Chodzi tu zatem przede o sposób w jaki myślimy o komunikacji albowiem działania public relations nawet dziś jeszcze są często postrzegane jako komunikacja jednostronna.

W ramach niej specjalista PR jest nadawcą konkretnego przekazu o konsument jest jedynie jego odbiorcą. Jednak w dobie sieci społecznościowych nie można już sobie pozwolić na takie postrzeganie gdyż obecnie każdy użytkownik może bez przeszkód wyrażać swoje zdanie przeistaczając się z biernego odbiorcy w partnera do rozmowy.

Jonasz Wiercioch zwrócił też uwagę na to jak wiele wspólnego ma PR i content marketing. Nie da się bowiem ukryć, że w obydwu przypadkach niezwykle ważna jest wartościowa treść i to na niej opiera się komunikacja. W ramach prezentacji nie zabrakło również przyjrzenia się szansie jaką dla branży PR stanowi event marketing:

Co nam daje event marketing?

Informacja prasowa – hot or not?

Informacja prasowa z pewnością kojarzy nam się z nudnym przekazem nie mającym dla nas jako użytkowników większej wartości. Rafał Sałak podczas ostatniej prezentacji stanął więc przed niełatwym zadaniem. Jednak kwestia tego jak napisać dobrą informację prasową powinna być jednym z podstawowych pytań stawianych sobie przez specjalistę od public relations.

Aby skutecznie unaocznić w czym tkwi problem mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda typowa informacja prasowa:

Typowa informacja prasowa

W tym wypadku dodatkowy komentarz jest chyba zbędny gdyż każdy widzi, że bez wątpienia nie stanowi ona atrakcyjnej formy przekazu informacji. To bowiem właśnie dystrybucja konkretnej informacji powinna być nadrzędnym zadaniem w tym wypadku. Trudno jednak mówić tu o skuteczności gdy nieatrakcyjna forma zupełnie zniechęca do zapoznania z treścią i wręcz utrudnia wydobycie z niej tego co najważniejsze.

Informacja prasowa powinna być bowiem dostosowana do specyfiki współczesnych mediów a te z pewnością nie tolerują czegoś takiego jak ściana tekstu, w której gdzieś zaszyte są potencjalnie kluczowe informacje. Musimy więc pamiętać o tym co przede wszystkim wpływa na to, że informacja prasowa jest zła:

  • pisanie jej pod siebie i skupianie się przede wszystkim na tym co sami chcemy przekazać bez uwzględnienia oczekiwań odbiorców
  • wspomniane już przeładowanie treści utrudniające uchwycenie esencji przekazu
  • zerowa wartość newsa bowiem skoro dzielimy się już jakąś informacją to warto aby była ona istotna nie tylko z naszego punktu widzenia

To oczywiście tylko kilka z listy problemów jakie zostały przedstawione podczas prezentacji:

Kiedy informacja prasowa nie ma prawa działać?

To między innymi właśnie takie błędy wpływają na takie a nie inne postrzeganie całej branży PR. Jednak aby nie patrzeć na informacje prasowe tylko od tej negatywnej strony mieliśmy okazję przekonać się jak może ona wyglądać gdy do tematu podejdzie się kreatywnie. Efektem może być wtedy np. taka informacja oparta na emoji:

Informacja prasowa oparta w całości na emoji

Zastanawia mnie jednak czy akurat w tym przypadku nie zaszło to już nieco zbyt daleko i nie jest to zbytni przerost formy nad treścią.

Na sam koniec pozostało omówienie tego jaka zatem powinna być dobra informacja prasowa. Podstawową kwestią jest wiec zwięzłe przekazanie tego co istotne bez obudowywania najważniejszych informacji dodatkowym przekazem nie wnoszącym tak naprawdę nic konstruktywnego. Oczywiście to co chcemy przekazać powinno być podane w interesującej formie bo nawet potencjalnie ciekawy temat można niestety przedstawić tak, że zupełnie nie się ochoty na dalsze zgłębianie go. Jednak aspektów, które należy brać pod uwagę jest znacznie więcej:

Kiedy informacja prasowa ma sens?

Dlatego warto poświęcić więcej uwagi przygotowywaniu informacji prasowej tak aby faktycznie stanowiła ona wartość dla jej docelowych odbiorców.

Dla kogo była ta edycja CRASH Mondays?

Na to pytanie w tym wypadku nie ma tak łatwej odpowiedzi jak mogłoby się wydawać bo jak to zwykle bywa punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Patrząc z perspektywy kogoś kto w codziennej pracy nie jest związany z branżą PR mogę śmiało powiedzieć, że taka osoba jak ja z pewnością mogła wynieść jakąś wartość dla siebie. Przede wszystkim bowiem była okazja spojrzeć na pracę specjalisty PR w rzeczywisty sposób. Było to o tyle istotne, że sam słyszałem już wiele mitów na temat tej profesji i poniekąd przez ich pryzmat na nią patrzyłem nie mając do tej pory realnej szansy na swoistą demitologizację.

Czy jednak ta edycja CRASH Mondays mogła przypaść do gustu specjalistom PR? Moim zdaniem i tak i nie bo naprawdę zależy to w głównej mierze od tego z jakim nastawieniem ktoś przyszedł na to spotkanie i czego tak naprawdę od niego oczekiwał. Jeśli ktoś dysponował już sporym doświadczeniem w zakresie public relations i liczył, że dzięki udziałowi w CRASH Mondays znacząco poszerzy zasoby posiadanej wiedzy to mimo wszystko mógł wyjść niezadowolony. Z jego perspektywy to wszystko co zostało powiedziane mogło być już czymś oczywistym.

Dlatego właśnie w mojej opinii ta edycja CRASH Mondays adresowana była przede wszystkim do osób będących dopiero na początku swojej drogi w świecie public relations oraz takich jak ja pragnących po prostu dowiedzieć się więcej na temat tego jak ten świat funkcjonuje. Nie przeczę przy tym, że ktoś bardziej doświadczony mógł też wyłuskać coś dla siebie lub po prostu zainspirować bo przecież inspirowanie również jest celem tego typu spotkań.

Czy warto było uczestniczyć w CRASH Mondays?

W tym wypadku pozwolę sobie na spojrzenie tylko i wyłącznie z własnej perspektywy i odpowiem, że zdecydowanie było warto. Akurat ja wybrałem się na CRASH Mondays stawiając sobie za cel przede wszystkim poszerzanie horyzontów. Z tego zadania to spotkanie wywiązało się w moim przypadku doskonale. Dotychczas obszar public realations był przeze mnie naprawdę słabo rozpoznany i jego obraz faktycznie opierałem w istotnym stopniu na różnych zasłyszanych historiach i twierdzeniach, które zostały zderzone z rzeczywistością.

Podziel się tym wpisem...Share on FacebookShare on Google+Share on LinkedInEmail this to someone